W 2018 roku zrobiliśmy zestawienie najgęściej zaludnionych miejsc w Polsce korzystając z danych z siatki kwadratowej 2011. Niedawno Główny Urząd Statystyczny udostępnił nowe dane, dla 2021 roku, więc czas odświeżyć ten ranking.
Wszystkie poniższe dane dotyczą kwadratów o boku 1 km, czyli obszarów o powierzchni jednego kilometra kwadratowego. W środku kwadratu zapisaliśmy liczbę ludności w takim kwadracie (która jednocześnie jest gęstością zaludnienia w osobach na km kw.) i zmianę od 2011 roku.
#1 - Centrum Szczecina
Mimo pokaźnego spadku liczby ludności (największego ze wszystkich kwadratów), najgęściej zaludniony kwadrat w Polsce nie zmienił się przez ostatnie 10 lat — to dalej fragment historycznego śródmieścia Szczecina, mniej więcej ograniczonego Aleją Bohaterów Warszawy, Śląską, Piłsudskiego, 5 lipca i Jagiełły.
Miejsca #2-10
Drugie miejsce zajmuje wrocławskie osiedle Ołbin.
Na miejscu trzecim stołeczne Nowolipki, a tuż za nimi na miejscu czwartym sąsiedzki Muranów.
Piąte miejsce także należy do stolicy, ale już nie do socrealistycznych osiedli, tylko do nowego Miasteczka Wilanów. Tam też zanotowano w porównaniu z poprzednim spisem ogromny wzrost liczby mieszkańców, aż o 12,3 tys. Warto zauważyć, że ten wzrost nie wynika z samej rozbudowy dzielnicy, ale także z faktu, że dane za 2021 rok obejmują rezydentów, a nie tylko osoby zameldowane, jak w 2011.
Po miejsce szóste wracamy do Wrocławia, a konkretnie na tamtejsze osiedle Powstańców Śląskich.
Miejsce siódme i ósme to znów Warszawa. Pod siódemką mamy Gocław, który co ciekawe zwiększył swoje zaludnienie przez ostatnie 10 lat. Z kolei pod miejscem ósmym inna prawobrzeżna dzielnica — Grochów.
Dziewiąte miejsce to debiut dawnej stolicy Polski. W Krakowie najgęściej zaludnionym fragmentem miasta jest pogranicze Bieńczyc i Czyżyn: osiedla Albertyńskie, Kościuszkowskie i Niepodległości.
Ranking dziesięciu najgęściej zaludnionych kwadratów domyka znów stolica, i znów prawobrzeże. Tym razem chodzi o starą część Pragi Północ.
Najgęściej zaludnione miejsca w największych miastach
Spójrzmy jeszcze na najgęściej zaludnione kwadraty w największych miastach, które nie miały swojej reprezentacji w topowej dziesiątce.
W Łodzi najgęściej zaludniona jest część osiedla Retkinia. W skali kraju to 20. najgęściej zaludniony kwadrat, z 15,5 tys. mieszkańców.
W Poznaniu także mamy do czynienia z PRL-owskim osiedlem na peryferiach — a konkretnie Piątkowem. Z gęstością zaludnienia na poziomie 12,4 tys. plasuje się na 89 miejscu w kraju.
Gdańsk jak i całe Trójmiasto najgęstsze są na Przymorzu. 14,2 tys. osób daje 42 miejsce w Polsce.
W Bydgoszczy bardzo gęsto zaludnione jest historyczne centrum — to 14. najgęściej zaludniony kwadrat w kraju.
Lublin dla odmiany jest gęsty na peryferiach. Dzielnica Bronowice przy wyjeździe z miasta na wschód to 150. najgęstszy kwadrat w Polsce.
W Białymstoku najgęstsze również jest peryferyjne PRL-owskie osiedle, Dziesięciny. Z ponad 15 tys. osobami na km kwadratowy plasuje się na 25 miejscu w skali kraju.
Katowice w porównaniu z innymi miastami są znacznie bardziej rozrzedzone. Najgęściej zaludniony fragment miasta to śródmieście, ale z 10,6 tys. osób na km kwadratowy plasuje się on dopiero na 178. miejscu w Polsce.
Warto jednak zauważyć, że nie jest to najgęściej zaludniony kwadrat w aglomeracji śląskiej. Ten tytuł należy do osiedla B w Tychach, gdzie na kilometr kwadratowy przypada ponad 14 tys. osób, co daje 44. miejsce w kraju.
To tyle na dzisiaj — mam nadzieję, że podobały się Wam te ciekawostki!
Jakie są najgęściej zaludnione miejsca w Polsce?
Pokazuje to tylko jak mimo wszystko nawet średnio wykonane ale jednak przemyślane osiedla lat 70tych będących pokłosiem ideii modernistów (min Corbusiiera) sprawdzając się jako miejsca do życia. Każde z osiedli czy Retkinia czy Gocław, Tychy czy Przymorze -jak spytasz mieszkających tam ludzi chwili sobie - blisko szkoła przedszkole sklep miejsce zieleń odległości miedzy blokami komunikacja pozwalając na piechotę wysłać dziecko do szkoły a do tego komunikacja z reszta miasta tramwaje autobusy. I nie masz poczucia ścisku klaustrofobii. XIX wieczne kwartały robią klimat ale da się tam życ z mniejsza ilością ludzi - co być może powinno być oczywiste ze w centrum mieszkają ci którzy mogą sobie pozwolić na mieszkanie na 120 150 czy200m2
Ciekawe, można gdzies obejrzec całą mapę w podzialoną na te siatki?